czwartek, 27 października 2016

DIY - pomysł na prezent dla dziecka - metryczka z pierwszą literą imienia.


Witajcie.

Dziś szybki wpis dotyczący prezentu dla noworodka. 
Moja rodzina powiększyła się o bratanicę, ogromnie słodką kruszynkę.
Standardowo prezentem były ciuszki, ale chciałam aby prezent był bardziej spersonalizowany.
Malutka ma w łóżeczku cudną pościel w różyczki. 
Pomyślałam, że ciekawym dodatkiem byłby obrazek z pierwszą literką imienia. 
Plan był taki, aby zakupić materiał identyczny jak ten, z którego uszyta jest pościel 
i wyciąć literkę E z białego kartonu i pod spód podłożyć tkaninę.
Niestety prezent był mi potrzebny szybko, a na dostawę tkaniny musiałabym kilka dni poczekać. Wiedziałam,  że literka ma mieć wzór różyczek. Internet obfituje w przeróżne grafiki, 
ja znalazłam narożniki z różowych róż,  które po przerobieniu w programie graficznym 
stworzyły urokliwą literkę E.
Poniżej dopisałam imię, datę, wagę i długość bratanicy.

niedziela, 16 października 2016

Jesienny spacer i zakupy z secondhandu.





Dziś jest tak pięknie, spacer jest jak najbardziej wskazany. 
Słoneczko delikatnie ogrzewa buzie, 
mroźny wietrzyk chłodzi dłonie.

sobota, 15 października 2016

Babeczki z ciasta naleśnikowego i kolorowanka antystresowa.

Witajcie :)

Babeczki z ciasta naleśnikowego podkładki Ikea

Porządki i pranie mam już praktycznie za sobą, 
popołudniowa kawa wypita.
Zostało mi trochę ciasta naleśnikowego 
i zastanawiałam się co z nim zrobić. 

środa, 12 października 2016

Jak wykorzystać białe zakończenia do karnisza Hogtidlig z Ikea.

Dwa posty w jeden dzień? Czemu nie ;).

Dziś przedstawię Wam pomysł na inne wykorzystanie zakończeń Hogtidlig, które dwa lata temu zakupiłam w sklepie Ikea.

Kruche ciasto z delikatną pianką i malinami.

Dzień dobry :)

PRZEPIS NA KRUCHE CIASTO Z DELIKATNĄ PIANKĄ I MALINAMI

U mnie wieje i pada, pogoda odbiera chęci do czegokolwiek :(.
Na poprawę humoru niosę przepis na przepyszne ciasto z malinkami.

wtorek, 4 października 2016

DIY - białe krzesło z PRL-u i jego metamorfoza.

Białe krzesło po metamorfozie

Witam w ten jakże ponury i deszczowy dzień.

Nie dość, że pogoda skutecznie psuje nastrój to jeszcze żeńską cześć naszej rodziny dopadło choróbsko.
Oj ciężko się funkcjonuje gdy trzy kobietki 
w jednym domu są marudne.
No cóż, trzeba to przetrwać.