Dziś jest tak pięknie, spacer jest jak najbardziej wskazany.
Słoneczko delikatnie ogrzewa buzie,
mroźny wietrzyk chłodzi dłonie.
Mocno odczuwamy jesienny klimat, staramy się brać z niego to co najlepsze.
Czasem co prawda w gratisie dostajemy paskudne przeziębienie
trwające ponad miesiąc, ale nie czas marudzić.
Raz na jakiś czas udaje mi się kupić coś ciekawego w sklepach typu secondhand.
Można tam znaleźć prawdziwe perełki.
Ostatnio upolowałam takie drobiazgi.
Śliczny różowy drewniany napis Princess na satynowej tasiemce za całe 5zł.
Czasem co prawda w gratisie dostajemy paskudne przeziębienie
trwające ponad miesiąc, ale nie czas marudzić.
Raz na jakiś czas udaje mi się kupić coś ciekawego w sklepach typu secondhand.
Można tam znaleźć prawdziwe perełki.
Ostatnio upolowałam takie drobiazgi.
Śliczny różowy drewniany napis Princess na satynowej tasiemce za całe 5zł.
Białe drewniane wiszące lusterko w kształcie serca - koszt 5zł.
Jest troszkę poobijany, ale zupełnie nam to nie przeszkadza.
Różowy drewniany zegar z baletnicą - 4zł.
Jest troszkę poobijany, ale zupełnie nam to nie przeszkadza.
Drewniana deska do krojenia, która jest fajną ozdobą
- koszt zakupu 2zł.
Oszlifowałam ją papierem ściernym, zaolejowałam.
Następnie narysowałam ołówkiem &,
wypełniłam ją zwykłym czarnym markerem permanentnym.
Szklane tealighty w kształcie gwiazdki - 3zł
Będą idealne na święta.
Za niewielkie pieniądze można sprawić sobie tyle frajdy :)
Buziaki
UWIELBIAM TANIE ZAKUPKI! i nieważne czy to z drugiej ręki.Owszem,mozna kupic cos mega drogiego,pytanie tylko.czy daje tyle samo frajdy? może.
OdpowiedzUsuńsądzę,ze zaradna osoba zrobi cos z niczego i nie wstydzi się,ze zachodzi do lumpeksow.