Dziś chciałabym zaprezentować Wam mój chustecznik, który wykonałam już jakiś czas temu.
Chustecznik w kolorze surowego drewna zakupiłam w sklepie papierniczym w dziale
Koszt zakupu to 15zł.
Gotowe pudełka widziałam w pepco za ok. 20zł, czyli koszty są porównywalne,
jednak zawsze lepiej mieć coś niespotykanego i stworzonego przez siebie :).
Od początku wiedziałam, że chcę, aby pudełko było ozdobione napisem.
Problem powstał w momencie wyboru.
Mam już drewnianą skrzynkę po winie, którą zdobi napis "home".
Na szafce pod telewizorem stoją również kostki z napisami 'hope" i "love".
Musiałam znaleźć coś innego.
Spodobała mi się sentencja "la vie est belle".
Teraz pozostał wybór czcionki.
Inspiracje znalazłam na stronie dafont.com i zdecydowałam się na czcionkę "Hello Annie".
Kolejnym krokiem było pomalowanie całości na kolor biały. Wykorzystałam do tego zwykłą białą emulsję do ścian. Dzięki temu słoje ładnie się odznaczają.
Napis tworzyłam odręcznie ołówkiem i następnie poprawiłam markerem permanentnym w kolorze czarnym.
Wokół otworu, przez, który wyciągam chusteczki nakleiłam ozdobną koronkową taśmę samoprzylepną.
Efekt oceńcie sami.
Pozdrawiam i do następnego
Bardzo ładne i napis też fajny, napewno podniesie człowieka na duchu w obliczu kataru:) A czy farba emulsyjna nie ściera się? Jrst jeszcze zabezpieczona lakietem? Fajny pomysł i mam akurat sporo emulsji ;) Pozdrawiam już oddałam blog do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;). Pudełko jest pomalowane tylko farbą, lakieru nie nakładałam, ponieważ zwyczajnie go nie miałam ;). Nic się nie ściera, pudełko jest rownomiernie i ładnie pokryte emulsją. Takie pudełeczka lub rzeczy wykonane ze sklejki najlepiej maluje mi się farbą do ścian. W sypialni mam szkatułki z ażurowym wieczkiem i tez takim sposobem je ozdobiłam ;). Spróbuj :). Pozdrawiam serdecznie :) ja też już obserwuje Ciebie :).
UsuńTo będę próbować:) lakieru też nie mam ;) Pozdrawiam
Usuń