Witajcie serdecznie w te ostatnie dni września :).
Dziś przybywam z kolejnym DIY, który powstał w naszym domu.
Nie ukrywam, że zainspirowałam się projektem ze strony zrob-to-sam.eu
Wielkie podziękowania dla autorki za zamieszczenie fantastycznego pomysłu na swoi m blogu.
Dziś chciałabym Wam zaprezentować jak ta dekoracja wygląda u mnie.
Chcieliśmy z mężem, aby w naszym salonie znalazł się ciekawy element zapewniający przytulne oświetlenie i który podniesie walory estetyczne pomieszczenia :).
Ramę wykonaliśmy z drewnianych kątowników, które pomalowałam białym impregnatem do drewna firmy Jedynka.
Razem z mężem rozmieściliśmy gałęzie i na końcach przykleiliśmy klejem do drewna.
Całość schła przez ok. 24 godziny
Na całość założyłam światełka zasilane trzema bateriami AA.
Nocą wygląda tak:
Klimatycznie i przyjemnie.
Skomentuj i zostaw ślad po sobie.
Będzie mi bardzo miło.
Miłego wieczorku :)
Moniko to pierwszy post w który weszłam, oczywiście nie dla tego, że pozostałe nie ciekawe, tylko pewnie wiesz jak ja lubię drewno, a szczególnie brzozy:) REWELACJA!!! Na pewno rozczytam się w Twoim blogu wieczorkiem:) Mnóstwo tu inspiracji,pięknych wnętrz:) Już dodałam do obserwowanych :)Powodzenia
OdpowiedzUsuńDziękuję za otuchę. Zauważyłam Pani zamiłowanie do drewna :). Ja mimo uwielbienia dla koloru białego rozkochałam się w jego naturalnej barwie. Z tego też powodu Pani blog jest dla mnie inspiracją i niesamowicie dobrze sie go czyta. Miłego dnia życzę ;)
Usuń