Do świąt jeszcze dwa tygodnie, ale zainspirowałam się Waszymi wieloma blogami i mój dom już przybrał świąteczną szatę :). Czerwoną szatę :).
Zaczynam coraz bardziej wczuwać się w nastrój oczekiwania i nie mogłam sobie odmówić dekorowania domu.
Z choinką jeszcze się wstrzymam do przyszłego tygodnia.
Jutro mam w planach pieczenie pierniczków. Moje dziewczyny już nie mogą się doczekać.
Mała fotorelacja. Czas start :).
W kuchni zawisła druciana gwiazdka, która powstała po tym jak wpadł mi w ręce kawałek drutu.
Trochę nieforemna, ale jest :)
W ogromnych szklanych słojach zamieszkały orzechy włoskie i laskowe.
Materiałowe tasiemki ozdobiłam białą drewnianą gwiazdką i choinką.
Zapasy są :).
Drewnianą deskę pomalowałam białą farbą akrylową.
Hasło wydawało mi się oczywiste :).
Hasło wydawało mi się oczywiste :).
Całość uzupełniają ściereczki z motywem świątecznym.
Aranżacja na białej półce w kuchni zmieni się zapewne jeszcze kilkakrotnie :).
Salon też dostał elementy czerwieni.
Poinsecja stoi, ale boję się, że nie dotrwa do świąt, ponieważ zaczyna gubić liście :(.
Choinka to zakup w sklepie ze starociami.
I na koniec jeszcze kilka drobiazgów.
I to co kocham najbardziej ...
Światełka :).
Póki co tylko w przedpokoju, ale niedługo rozpanoszą się po całym domu :).
Na dziś to wszystko.
Witaj:)
OdpowiedzUsuńWidać w Twoim domu już magię świąt. Piękny klimat!
Pozdrawiam cieplutko, M.
Ten klimat i to oczekiwanie uwielbiam :). Dziękuję i również przesyłam pozdrowienia :).
UsuńPięknie prezentuje się Twój dom na święta. U mnie też pojawi się czerwień w tym roku:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Dla mnie czerwień póki co jest elementem charakterystycznym dla świąt. Pod koniec stycznia mam już trochę przesyt, ale za rok znowu do niej powracam :). Pozdrawiam gorąco :D
Usuń