Aż wstyd się przyznać, że dopiero teraz publikuje post z efektami metamorfozy reprodukcji.
Długo się zastanawiałam co z niej zrobić.
Był plan na lustro w takiej ozdobnej ramie, ale w międzyczasie powstało lustro w ramie okiennej, które pokazywałam Wam tu.
Miałam zamiar wydrukować duży plakat, ale po jakimś czasie porzuciłam ten pomysł.
Zainspirowałam się przeróżnymi obrazami 3D i po przeglądnięciu moich zasobów znalazłam drewniane talarki, które były przez jakiś czas girlandą :).
Zdjęcia z wczorajszego wieczoru, bezpośrednio po zawieszeniu i dziury jeszcze nie zaszpachlowane.
Tak naprawdę w ciągu pięciu minut wyklarowała mi się cała koncepcja. Rama była pomalowana na biało, tył reprodukcji pomalowałam z pomocą małych rączek czarną farbą akrylową (obraz zostawiłam, bo może kiedyś postanowię coś z nim pokombinować :) ).
Lubię sobie zostawiać możliwości na później.
Z talarków powstał domek. Przyklejałam je na klej na gorąco.
Wszystko się trzyma póki co i ładnie dopełniło mi jadalnianą część, w której brakowało mi czarnych akcentów.
Zapraszam, zdjęć jak zwykle nadmiar :).
W wazonie ukochane piwonie.
Ostatnio mam fioła na punkcie fotografowania nieba.
Jak tylko widzę, że coś ciekawego się na nim dzieje to siadam na moim
prowizorycznym tarasie i pstrykam.
Chciałabym wywołać takie ogromne zdjęcie nieba i zawiesić gdzieś w domu ;).
Może w korytarzu prowadzącym do sypialni.
Hmmm pomyślimy :).
A na śniadanko dziś pyszne kanapeczki :).
Życzę Wam udanego dnia.
Super wyszło ;) Pomysł badzo mi się podoba, rama wyszła slicznie. To się nazywa zrobić coś z niczego:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki. Rama wygląda zdecydowanie lepiej w bieli :). Pozdrawiam Cię.
UsuńBardzo fajnie Ci to wyszło :) a piwonie też uwielbiam. Częstuję się kanapeczką, wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Dziś idę do mojej mamy na działkę po kolejne bukiety kwiatów. Kanapeczkę bierz i smacznego ;). Pozdrawiam :).
UsuńNo i pięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :).
UsuńCiekawy efekt! Wyszlo naprawdę super! nie przejmuj się, tez lubię fotografować, jak tylko zobaczę coś ciekawego, to już pstrykam;)
OdpowiedzUsuńDzięki. Dokładnie mam tak samo. Aparat staram się mieć zawsze pod ręką ;).
UsuńBardzo podoba mi się projekt.
OdpowiedzUsuńA wykonanie jest fantastyczne.
I z takich dziecinnie prostych rzeczy powstaje bardzo ciekawy plakat!
Dziękuję. Tak jak piszesz, trochę farby, drewna i mamy całkowicie odmienioną dekoracje :).
UsuńDekoracyjny obrazek wyszedł Ci super. Fajnie komponuje się z podkładkami na stole, nawiązując jakby do nich materiałem.
OdpowiedzUsuńTrafne spostrzeżenie. Lubię jak dekoracje mają jakiś wspólny mianownik, czy to kolor, czy materiał, z którego są stworzone. Przesyłam uściski :).
UsuńSuper pomysł. Bardzo pasuje do Twojego wnętrza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😊
Ciesze się, że Ci się podoba :). Dziękuję Ci za mile słowo i odwiedziny ;). Serdeczności życzę ;).
UsuńKupiłam dwa dni temu w Ikei taki sam stół i szukając inspiracji, jak go udekorować, trafiłam do Ciebie:) To, co pokazujesz, rozłożyło mnie na łopatki...Ale u Ciebie pieknie!
OdpowiedzUsuńJa swój stół uwielbiam i nie zamieniłabym go na żaden inny. Strasznie się cieszę, że tak dobrze odbierasz to co robię. Nasz dom urządzam tak, aby się nam dobrze i przyjemnie mieszkało, a jeśli podoba się to innym to jest to miód na moje serce :). Pozdrawiam Cię mocno i zapraszam częściej :).
UsuńAleś to sprytnie wymyśliła :) I te rączki pomocne się napracowały- jakie pędzelunie małe :))! Ściskam i idę pogapić się na Twoje nieba ;)
OdpowiedzUsuńTe słodkie rączki pomagały jak mogły dopóki im się nie znudziło :).
UsuńCzerń w połączeniu z drewnem daje niesamowity efekt. Twoje dzieło idealnie komponuje się z całością. Świetny pomysł! I ten motyw domku, super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę, że Ci się podoba. Staram się żeby całość była spójna. Czasem z różnym efektem ;). Uściski przesyłam :).
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńproszę mi powiedzieć,jaki kolor poduszek mają krzesełka? jaki kolor scian? czy to szarość? pytam,bo nasz dom jest caly bialy,a lękam się przed zmianą koloru scian,by nie było chłodno...wiem,ze odcirni szarości jest masa...aha i pytanie,czy odwazylaby się Pani szarość połączzyc z lekkim beżem? wczoraj po okazyjnej cenie kupiłam [piękne lniane rolety rzymskie,wlasnie takiego koloru..czekaja na odpowiedni moment...pozdrowionka ze słonecznej dziś Norwegii.
Mam na imię Monika, a nie zadna Pani ;). Poduszki i dywan przed sofą są właśnie beżowe. Zasłony są szare, a ściany są białe. Paski w salonie są malowane szarą farbą firmy Benckers, kolor Stony Grey. Mi połączenie beżu i szarości bardzo odpowiada. Takie rolety rzymskie z lnu mi się marzą, ale póki co pozostają w sferze planów. Kiedyś też miałam cały dom w bieli, obecnie szarość jest w sypialni, w pokoju starszej córki i w salonie na jednej ścianie. Ja bym zaryzykowała, może na początek z jedną ścianą, tak dla oswojenia się. Nie obawiaj się zmian. Kolor zawsze można zmienić ;). U nas tez dziś piękny i upalny dzień ;). Serdecznie Cię pozdrawiam ;).
Usuńbardzo dziekuje!
UsuńPiękny wystrój domu - robi niesamowite wrażenie. Ja zawsze bałam się białych ścian, a u Ciebie wcale nie widać tej pustki, przed którą zawsze czułam strach. Może kiedyś się przemogę, ale póki co kupiłam kolejną tapetę.. Nie mogłam się oprzeć, uwielbiam je, a w dodatku na http://www.wyjatkowetapety.pl/ znalazłam przepiękny egzemplarz w wyjątkowo dobrej cenie!
OdpowiedzUsuń