Nie dość, że pogoda skutecznie psuje nastrój to jeszcze żeńską cześć naszej rodziny dopadło choróbsko.
Oj ciężko się funkcjonuje gdy trzy kobietki
w jednym domu są marudne.
Dziś chciałabym zaprosić Was na krótką relację na temat krzesła.
Od początku wakacji szukałam na portalach ogłoszeniowych
i aukcyjnych ładnego kształtem krzesła,
które mogłabym przemienić według swojego gustu.
Niczego ciekawego nie udało mi się znaleźć w moich okolicach,
a to co już mi się już spodobało wymagało np. przesyłki kurierskiej. Nie chciałam generować dużych kosztów.
Poprosiłam męża, aby popytał w rodzinie, czy gdzieś u kogoś na strychu nie znalazłby się jakiś egzemplarz godny uwagi.
I to był strzał w dziesiątkę :).
Babcia męża podarowała nam aż dwie sztuki. Wydaje mi się, że powstało w okresie PRL-u.
Jedno już służy starszej córce, a drugie nadal czeka na metamorfozę.
Tu już w wersji po ;)
Krzesło były mocno nadszarpnięte przez czas
i warunki atmosferyczne.
Dziury po niechcianych lokatorach, nadłamane elementy wymagały niemałego nakładu pracy.
Do wypełnienia ubytków używałam szpachli do drewna firmy Vidaron.
Krzesło malowałam farbą alkidową do drewna i metalu biały mat firmy Jedynka. Na zdjęciu widać, że puszka swoje już przemalowała. Malowałam głównie wałkiem,
do trudno dostępnych miejsc użyłam pędzla.
Krzesło przed transformacją prezentowało się tak:
Jak widać szału nie było.
Kiedy już ostatnia warstwa farby wyschła, córka zażyczyła sobie motyw korony na oparciu.
W internecie znalazłam kształt, który nam się spodobał, narysowałam kontury ołówkiem i wypełniłam różową farbą akrylową.
Poduszkę siedzisko kupiłam w sklepie Jysk za około 15zł.
Nazywa się Falla, obecnie nie jest już dostępna w sprzedaży.
Wykonanie czegoś własnoręcznie daje mi dużo satysfakcji.
Mam nadzieję, że również Wam przypadnie do gustu.
Pozdrawiam i zapraszam do czytania innych postów.
Jest cudne. Taki design uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
Ciesze się, że Ci się podoba. Córcia też bardzo je lubi i nie chce słyszeć o zmianie na inne ;). Również ciepło Cię pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńwspaniale!
OdpowiedzUsuńTyle natchnienia Twoje posty mi dają..dziekuje Monisiu
Ależ proszę bardzo Emilko :). Cieszę się ogromnie, że podoba Ci się:).
Usuń