Trzy lata temu po raz pierwszy spróbowałam stworzyć własną nalewkę.
Wstrzeliłam się w sezon truskawkowy, a że wówczas owoce rosły jak szalone, oczywistym stał się smak tej, która miała powstać.
Przepis znalazłam gdzieś w internecie, ale mimo szczerych chęci nie mogę znaleźć źródła,
z którego ten przepis zaczerpnęłam.Na zdjęciu poniżej specyfik z tamtego roku.
z którego ten przepis zaczerpnęłam.Na zdjęciu poniżej specyfik z tamtego roku.
Nie będę się rozpisywać, nalewka ma tak niesamowity smak, możecie mi nie wierzyć, ale pijąc ją np. zimą na moment przenoszę się do ciepłych i słonecznych dni lata.
Ma piękny kolor, jest klarowna.
Robię ją co roku i nie zdarzyło mi się, aby zrobiła się mętna.
Sezon na truskawki powoli się kończy, a przygotowanie jej zajmie Wam naprawdę niewiele czasu.
NALEWKA TRUSKAWKOWA
1 kilogram truskawek ( dojrzałych)
1 szklanka spirytusu
1 szklanka wódki
1 szklanka wody
0.5 kilograma cukru kryształu
1 łyżeczka kwasku cytrynowego
Wczorajsze zbiory z działki mojej mamy.
Wczorajsze zbiory z działki mojej mamy.
Truskawki umyć, obrać, wyjąć szypułki i przekroić na pół.
Włożyć do dużego naczynia,
koniecznie szklanego.
Może to być słoik, ja wkładam do żaroodpornego naczynia do zapiekania.
Przykryć o odstawić na dobę w ciemne miejsce w temperaturze pokojowej.
Truskawki pięknie oddają smak i kolor.
Po upływie określonego czasu odlać powstały sok
i dokładnie odcisnąć przez sitko owoce z reszty soku.
i dokładnie odcisnąć przez sitko owoce z reszty soku.
Wodę o cukier zagotować.
Do powstałego, gorącego syropu wlewać bardzo powoli sok.
Dla zachowania koloru wsypać kwasek cytrynowy.
Dla zachowania koloru wsypać kwasek cytrynowy.
Odstawić na conajmniej miesiąc w ciemne miejsce.
Ja trochę modyfikuję ilość alkoholu w zależności od tego, jaki akurat mam w domu.
Dziś akurat użyłam 2 szklanki spirytusu i 1 szklankę wody przegotowanej i ok 1.3 kilograma truskawek.
W tamtym roku miałam tylko wódkę i nalewka też się udała :).
Delektujcie się smakiem do woli :).
Dajcie znać, czy się udała.
Wrzucam jeszcze kilka zdjęć z urodzin.
Zrobiłam je kilka godzin przed imprezą :).
I na drugi dzień wszystko wróciło do normy.
No może oprócz girlandy :).
Wrzucam jeszcze kilka zdjęć z urodzin.
Zrobiłam je kilka godzin przed imprezą :).
Tort czekoladowy z masą mascarpone wszystkim smakował.
Zawsze wzbraniałam się przed ich robieniem, ale ten jest naprawdę prosty :).
I na drugi dzień wszystko wróciło do normy.
No może oprócz girlandy :).
Do następnego ;).
Mnie też czeka przyjęcie urodzinowe synka i dostałam zamówienie na smerfny tort;) Przepis na nalewke muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, jest naprawdę przepyszna :). Powodzenia w pieczeniu :).
UsuńNalewka truskawkowa zawsze wydawała mi się trudną do zrobienia, ale być może uda mi się spróbować w tym roku :) Fajne dekoracje urodzinowy i śliczny tort :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam sceptyczna w tym temacie, ale jak się okazuje nie jest to bardzo pracochłonne, a smak myślę, że wart zachodu. Ciesze się, że Ci się podoba ;). A dekoracje proste, bez balonów bo córka się boi ich pękania. Girlanda jest z papieru, zrobiłam ją rok temu. Przydaje się dwa razy w roku ;).
UsuńWSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA CORECZKI!
OdpowiedzUsuńsam wygląd torcika mowi wiele...a wiadomo,ze jemy oczami...brawo dla zdolnej Mamusi za piękne przyozdobienie salonu,stolu..a przepis na nalewke pozwoliłam sobie przepisac do swego kajeciku...dziekuje
Dziękuję za życzenia :). Przepis zabieraj do siebie i daj znać czy nalewka Ci smakowała. Co roku staram się zaplanować jakies super dekoracje, ale, że zawsze wszystko odkładam na ostatnią chwilę to raz zrobiona girlanda musi wystarczyć ;). Serdecznie Cię pozdrawiam ;).
UsuńPięknie wygląda stół!
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńDobry wieczór, a to mój przepis na nalewkę truskawkową, może komuś się przyda. Jest pyszna,robię ją każdego lata już od ładnych paru lat. Pozdrawiam Marta.
OdpowiedzUsuńSkładniki:
1,1 l wódki
1 kg truskawek
60 dkg cukru
Sposób przyrządzenia:
Delikatnie umyte, bardzo dojrzałe owoce zalać w słoju wódką, szczelnie zamknąć, pozostawić w słonecznym miejscu na około 30 dni. Po tym okresie nastaw zlać do butelek, a pozostałe owoce zasypać cukrem i ponownie umieścić w nasłonecznionym miejscu do momentu aż cały cukier się nie rozpuści. Owoce można użyć do ciast, deserów itp. Nalew i syrop ponownie zlać do słoja i pozostawić zamknięte na 48 godzin. Po 2 dniach nalewkę ponownie filtrujemy i rozlewamy do czystych butelek. Szczelnie zamknięte odstawiamy na 6 miesięcy w ciemne miejsce.
Dziękuję za przepis. Jeśli nie ja, to może ktoś z zagladajacych na mojego bloga skorzysta ;). Pozdrawiam :).
UsuńTruskawkowej nalewki jeszcze nie piłam - na pewno jest fantastyczna ;) mmmmm
OdpowiedzUsuńSpróbuj, jest naprawdę przepyszna :). Smak lata...
UsuńMusi być naprawdę pyszna! I jakie cudne wnętrze... ;-)
OdpowiedzUsuńJest pyszna. Pokuszę się o stwierdzenie, że jak wygląda, tak smakuje :). Dziękuję za tak miły komentarz :). Pozdrawiam gorąco.
UsuńJak ja lubię takie nalewki.
OdpowiedzUsuńTruskawkowej jeszcze nie piłam ;)
Ja również nalewki bardzo lubię. A truskawkowa jest moją faworytką ;). Spróbuj, smakuje naprawdę niesamowicie :).
UsuńW Czechach kupiłam sobie tak dobrą nalewkę, że aż żal że nie wzięłam więcej. Już poważnie zaczynam rozważać czy nie zrobić jej wg Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńSpróbuj zrobić, czy dorówna smakiem nie wiem, ale mam nadzieję, że tak :).
UsuńWygląda smakowicie :) Uwielbiam truskawki więc na pewno by mi smakowała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest naprawdę pyszna :). Pozdrawiam :).
Usuń